Zwijane Menu

Get your dropdown menu: profilki

8/27/2010

Ostatnie dni

I Jaśka i Vilia
Ostatnie dni w ogóle mijają szybciej.
Miałem szczęście podziwiaj spadające perseidy, ale że nie miałem statywu to nie mogłem ich sfotografować.

Od Pralnia: Cykaj Analogsem

Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Kolejna ekipa spacerowiczów.

Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Burzowe chmury.

Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Polony się nie psują. A w ogóle to było dawno i nieprawda!

Na koniec serii z Wiśniowej dodam że to był wyjątkowo udany wyjazd.
Pełen spadających gwiazd, deszczu i sporadycznie ludzi.

Od Pralnia: Cykaj Analogsem

Do miłego.

8/26/2010

Pranie, tym razem z Jaśki.

Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Samotny spacer.

Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Samotny dom stojący w trawie.
Widać, że dawni lokatorzy od lat go nie zamieszkują...

Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Wyjście.

Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Wspólne zdjęcie, po powrocie ze spaceru.
To akurat było Vilią pstryknięte.

8/25/2010

Kolejna partia prania. Mieszanka z Vilii i Yasi.
Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Ładując sprzęt do torby. WIśniowa.
Kolega robił Jaśką.

Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Mistrz kart Szymon.
Na Jaśce.
Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Wycieczka w góry.
Przyznaję bez bicia, nie chciało mi się już oczyszczać z paprochów,
a na podmiankę też mi się nie chce.

8/23/2010

Dla mnie każde wyjście w góry, wspinanie się różnymi szlakami aby odkryć nagrodę
w postaci wspaniałych widoków, panoram, to także czas refleksji.
Wracają wspomnienia, różne sytuacje. Jest to też moment przemyśleń, zmian i postanowień.
Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Powrót.


Od Pralnia: Cykaj Analogsem
W drodze na szczyty.


Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Przed wieżą.

8/21/2010

Pralnia hula pełną parą. Wyjazd w góry to jedna z niewielu okazji do prania na analogami.
Zdjęcia brudne, przyznaje bez bicia.]
Nie chciało mi się już tych niteczek cyfrowo usuwać.
Ładne widoki w 5 częściach.
Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Uprane na aparacie Wilia. Tak, ruskie aparaty mają to do siebie że czasami wychodzą 3 zdjęcia na jednym...

Od Pralnia: Cykaj Analogsem
Wycieczka w góry na namiot spotkania. Od lewej: Szczerabty, ja, Iwasiut i Bartek (proponuję poczytać księgę wyjścia) (też Vilia)

Od Pralnia: Cykaj Analogsem
I przed powrotem z namiotu. Na zdjęciu Moi oraz kolega Iwasiut. (Vilia)

Smacznego i dobranoc ;]