Wracając udałem się jeszcze w odwiedziny do koleżanki. Powrót pełen wrażeń
zapewniło jak zwykle PKP. Nie mniej warto było. Widoki w pociągu
zapierały dech w piersi. Równie zaskakujący fakt, że mydło było w pociągowej toalecie.
I co więcej, pociąg przyjechał PUNKTUALNIE!!! Cud jaki, czy co?
Ale podróż udana. Obecnie wbity w rytm dom-uczelnia-dom.
Zapraszam do oglądania. (i wyrażania opinii w komentarzach)
wracając z Janic.
Janice. Droga.
Wesoły Konduktor.
Dworzec w Jeleniej
Moi przyjaciele ( w podróży do domu) Na planie pierwszym z gitarą Frydka, dalej, przy oknie Bardarzyńca.
Ja, we własnej osobie. (Zdjęcie zrobione przez Anię)
Osiedle w Lewinie
To samo osiedle
Jak powyżej. Zorka lubi aberracje optyczne. (widać aberracje beczkowatą, ach te szerokie kąty)
Peron w Lewinie
Pociąg.
Fomapan 100 (naświetlane na 200)
Skan odbitek Fomaspeed, gradacja twarda.
Enjoy.
Następnym razem obejrzycie kilka pocztówek z Wrocławia.
No comments:
Post a Comment